Jeszcze tylko spakować namiot do oddzielnego plecaka i mogę wychodzić. Jestem już spóźniony miałem wyjechać z domu o 3 w nocy żeby w Tatrach być na około 8 godzinę rano. Często żałuję tego że tak daleko mieszkam od tych moich ukochanych Tatr. Przekręcam kluczyk w stacyjce i po chili mknąc trasą swoim dieselkiem obmyślam miejsce ...
↧